Geoblog.pl    fibaki    Podróże    Sztokholm 2014    To cóż że ze Szwecji ...
Zwiń mapę
2014
23
lis

To cóż że ze Szwecji ...

 
Szwecja
Szwecja, Sztokholm
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 18 km
 
Dzień zakończyliśmy spacerem po Gamla Stan, czyli Starym Mieście, w którym po zmroku nie było już prawie nikogo. Ludzie siedzieli w knajpkach i sączyli gorącego glogga, a z zaułków wydobywał się nieśmiało zapach marihuany, znaczy Szwedzi normalni ludzie :-) wróciliśmy do naszego "pokoju" zahaczywszy wcześniej o sklep gdzie kupiliśmy sobie 4 lekkie ciderki, po których szybko odpłynęliśmy w ramiona Morfeusza...

Dziś pobudka o 9.00, przyzwoite śniadanie serwowane przez hotel i zaczynamy drugi dzień zwiedzania. W planach mamy Vasamuseet, gdzie stoi wydobyty z Bałtyku po ponad 300 latach i odrestaurowany galeon Vasa, którym Szwedzi zamierzali napłynąć Polskę, a który zatonął w 1628 roku zaraz po zwodowaniu. Olbrzymi statek, którego wysokość to 7 pięter, wyposażony w dwa rzędy dział armatnich, który miał potencjał by siać postrach na przybrzeżnych wodach Bałtyku. Niezależnie od historii, muzeum warte zwiedzenia. Po nim, przeszliśmy się słynną promenadą Strandvagen, która zapewne robi o niebo lepsze wrażenie latem, niemniej jednak i teraz spacerowało się przyjemnie wzdłuż nabrzeża, na którym cumowały wypasione jachty zakotwiczone i przygotowane na zimę. Przy budynku parlamentu zatrzymaliśmy się na chwilę, by rozgrzać się gorącym gloggiem serwowanym przez rosyjskobrzmiących Szwedów, a następnie przedostać się na wyspę Riddarsholmem, z której rozpościerał się przepiękny widok na Ratusz Miejski. W porze letniej można wejść na wieżę miejską, by podziwiać panoramę Sztokholmu. Sprzyjała nam pogoda, albowiem w tym momencie wyszło piękne słonce, nieoglądane przez nas od co najmniej dwóch tygodni, które sprawiło, ze staliśmy tam dłuższą chwilę napawając się ciepłem i blaskiem promieni. Po dłuższej chwili mąż oznajmił, że jest głodny, w związku z czym ruszyliśmy do centrum, by znaleźć jakieś miejsce, gdzie można byłoby się najeść uśredniając nieco wydatki na jedzenie ;-) następnie udaliśmy się na City Terminalen, by zaplanować jutrzejszy powrót. Nie będzie łatwo, a na pewno się nie wyśpimy, ruszamy bowiem o 5.30 do Nykoping, skąd o 8 mamy samolot powrotny do Warszawy.

Podsumowując, Sztokholm nam się podobał. Z pewnością nie jest to stolica nr 1, ale warto ja było zobaczyć. Nie bardzo rozumiem porównania Sztokholmu do Wenecji, bo bardziej poprzecinany kanałami jest zdecydowanie Amsterdam, do tego jest czystszy, ale architektonicznie faktycznie można pokusić się o to porównanie. Widać, ze Szwedzi są bogatym, ale i otwartym narodem, zdecydowanie inaczej odczuwającym niskie temperatury. Dla przykładu, my chodzimy w czapkach, a oni zakładają kozaki na gołe nogi i bluzy. Komentarz jednej z pasażerek naszego autobusu z lotniska "zobacz, Gunar przyszedł w bluzie, musi być tu zimno", zdaje się potwierdzać naszą teorię. Szwedzi są szczupli, umiarkowanie ładni, w związku z czym Lukasz jest zawiedziony nieco tym, ze ładne szwedzkie pielęgniarki znajdzie już tylko na filmach dla dorosłych :-) dużo też palą, co oznacza, że ustawa o zakazie palenia w miejscach publicznych nie spotkała się z akceptacją. Na ulicach jest tez sporo żebraków wiadomego pochodzenia okupujących wejścia i wyjścia z metra, punkty przesiadkowe czy miejsca spotkań. Stosunek Szwedów do nich pozostaje jednak nieznany. W odwiedzanych miejscach i ulicach rozpoznawałam opisy z kart powieści Stiega Larssona czy Familii Lackberg, której ostatnia powieść jest szeroko reklamowana w mediach. To było mile uczucie, nawet jeśli na rozkładzie jazdy pociągów widniała nazwa Uppsala, przypominająca, ze mieszkanie w kraju o ograniczonym dostępie do światła słonecznego wpływa mrocznie na dusze mieszkańców... a zatem może to kraj dla mnie? :-)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
fibaki
Fibaki
Malgosia i Lukasz
zwiedzili 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 288 wpisów288 292 komentarze292 2924 zdjęcia2924 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
 
25.02.2018 - 05.03.2018