Geoblog.pl    fibaki    Podróże    Kambodża, Malezja i Tajlandia 2013    On the road again ...
Zwiń mapę
2013
03
kwi

On the road again ...

 
Tajlandia
Tajlandia, Krabi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10627 km
 
OCZAMI LUKASZA

Coz mozna napisac o trzech dniach nic nierobienia. Na pewno odpoczelismy wszyscy, na pewno naladowalismy akumulatory po pierwszym tygodniu, na pewno mocno sie spalilismy od slonca i na pewno tego slonca wszystkim zyczymy :-)
Nie widzialem przez trzy dni na plazy ani jednej osoby, ktora bylaby w stanie wylezec na pelnym sloncu dluzej niz 1 godzine. Przyznaje, ze takiego zaru z nieba nie widzialem i przede wszystkim nie poczulem niegdzie indziej. Srednia temperatura w ciagu dnia (liczona oczywiscie w cieniu) wynosila od 37 do 39 stopni ...srednia powtorze. W okolicach 12 nawet ryby spowalnialy, zarowno te w wodzie jak i te na plazy. Wystarczylo nierozwazne kapanie w morzu lub krotki spacer po plazy, by nastepnego dnia reagowac na slonce jak ...wampir :-)
Nie wiem jaka temperature miala woda, ale wchodzilo sie do niej bez znanego z Baltyku wykrzywienia, w chwila zanurzenia. Podejrzewam, ze przytrzymana torebka liptona moglaby na chwile zmienic kolor wody z turkusu na ...herbaciany :-)
Warto takze dodac, ze na samej wyspie nie rozczarowalo mnie juz, tak chwalone, malezyjskie jedzenie. Przyrzadzona na grilu baracuda byla przepyszna i jest poki co moim kulinarnym numerem jeden na tych wakacjach. Za okolo 15 PLN otrzymac mozna mieso z grilla, z wybranym sosem, pieczony ziemniak, ryz, salatke, owoce, kawalek ciasta oraz tzw. welcome drink, czyli ice tea :-) To naprawde niewielka cena za taki zestaw.
Poza bracuda furore zrobil takze merlin, ktorego zamowil Marian, i ktorego to z apetytem wszyscy mu podjadalismy :-) Dodam takze, jak bardzo zaaskoczyla mnie moja zonka, ktora wczoraj postanowila sprobowac, sama z siebie, jak smakule kalmar. Rewelacji w jej oczach nie widzialem, ale nie zauwazylem takze ochoty naglego pozbycia sie "gumy" :-)
Warto wspomniec takze o naszym snurcelingu, bo taka ilosc rybek wokol plywajacej Ryby czesto sie nie spotyka. Niektore z nich podziwialy mnie z takiej odleglosci, jakby chcialy wyczytac cos z moich oczu. Trzeba bylo tylko uwazac, podczas ich karmienia, bo czesto mylily koncowki palcow z chlebem ... Z drugiej strony jesli ktos mialby ochote na fishing manicure to jest to chyba najlepsze miesce na swiecie. Duze wrazenie zrobily na mnie takze przeplywajace w poblizu rekiny, lub raczej rekinki, bo mialy okolo 1 metra oraz zolwie. Bardzo ciezko jest je wypatrzec pod woda, kiedy leza na dnie, ale kiedy sie juz rusza i zaczynaja plynac ...wygladaja pieknie i dostojnie zarazem.
Koniecznie musze dopopisac slow kilka o malezyjskich kierowcach. Kazdy z nich ma jakies rajdowe aspiracje. Taksowkarz, ktory wiozl nas z lotniska w KL w pewnym momencie wszedl w zakret bokiem, powodujac ze pomimo 2 w nocy odechcialo mi od razu spac. Kierowca, ktory wiozl nas dzisiaj do tajskiej granicy, przyjal chyba sobie za punkt honoru wyprzedzic wszystkie pojazdy, ktore spotka na drodze.


Bardzo duzo samochodow jest po miejscowym tunningu, ze spojlerami, obnizonym zawieszeniem, sportowa kierownica i innymi bajerami na zewnatrz.
Takze kierownicy, kierujacy lodkami wygladaja jakby brali kurs u naszego mistrza Waldemara Marszalka. Nie ma to absolutnie znaczenia, czy lodka jest pusta, czy tez przepelniona ...maksymalna moc z silnika musi byc wydobyta. Nie bylem w stanie zliczyc ile razy odrywalismy sie od powierzchni wody, aby chwile pozniej z pelna moca walnac o tafle wody.

Jedyna rzecza, ktorej nie udalo mi sie zobaczyc i czego troche zaluje to tor Sepang pod Kuala Lumpur. Mialem w planach oddac hold tragicznie zmarlemu podczas wyscigu MotoGP w 2011 Super Sic 56. Niestety nie bylo sposobnosci ....moze kiedys tam ...

Teraz jestesmy juz w Tajlandii, gdzie raczymy sie zimnym piwkiem, ktore kosztuje tylko 3 PLN, a w Malezji trzeba za ten sam napoj bogow zaplacic 10.
Poludnie Tajlandii, troche o tym rejonie czytalem przed naszym wyjazdem i przyznaje, ze to rejon, ktory napawal mnie najwiekszym niepokojem. Nie Kambodza, a wlasnie pogranicze malezyjsko - tajskie. Obecnie jest to jeden z najbardziej narazonych terorystycznie rejonow Azji. Rzad Tajlandii nie moze sie uporac z ekstremistami muzulmanskimi, ktorzy chca albo autonomii, albo przylaczenia do Malezji. Ilosc uzbrojonego po zeby wojska oraz policji tylko potwierdza, ze nie jest tam wesolo. Zolnierze posiadali na wyposazeniu nawet granatniki ... Po drodze na "dworzzec autobusowy" mijamy doszczetnie spalona siedzibe koncernu LG oraz kilka innych domow, biur - same sie pewnie nie spalily, zwlaszcza ze raczej to swieze pogorzeliska. Cale szczescie, ze o 13 ruszamy juz do Krabi, by nastepnie lodka dostac sie na wyspe Kho Phi Phi, znanej m.in. z filmu Niebianska plaza z boskim, jak twierdzi siedzaca obok mnie 4-letnia zona, Leonardem Di costam.
Marze, aby w przyszlosci nasz polski PKS dysponowal chox kilkoma autobasami, jakie jezdza po tajskich drogach. Wszystkie pietrowe, z klima, wygodnymi siedzeniami oraz z tv. Choc to ostatnie mogliby sobie darowac, zwlaszcza jak przez 5 godzin naszej podrozy zameczono nas karaoke tajskiej kapeli pseudorockowej. Niby sama muzyka ok, ale glos wokalisty podobny do wokalu poznanskich slowikow ...masakra. Nie mogac tego sluchac wyczerpujemy do zera nasze baterie we wszystkich sprzetach, ktore moga zagluszyc ten jazgot.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (10)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
Ja
Ja - 2013-04-03 15:17
4 lata? hm,jak to szybko zleciało,wobec tego dalszych,wspólnie spędzonych dni w zdrowiu i w słońcu.
 
My
My - 2013-04-03 16:01
Dobrze, że już wracacie :))
 
My
My - 2013-04-04 19:57
Napiszcie COŚ
 
 
fibaki
Fibaki
Malgosia i Lukasz
zwiedzili 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 288 wpisów288 292 komentarze292 2924 zdjęcia2924 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
 
25.02.2018 - 05.03.2018