Geoblog.pl    fibaki    Podróże    Birma 2016    Dzień 8 - Bagan i jego trzy tysiące światyń, pagód i stup...
Zwiń mapę
2016
05
lis

Dzień 8 - Bagan i jego trzy tysiące światyń, pagód i stup...

 
Birma
Birma, Bagan
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8230 km
 
PRZEZ PRYZMAT MAŁGOSI

Dzisiejszej nocy Bagan spłynął deszczem, który uderzając w blachodachówki, którym pokryty jest nasz hotel, nie dawał nam zasnąć.
Do tego Łukasza z rana dopadła przypadłość podróżnika i od tego dnia chyba nie będzie narzekał, że musi dźwigać tę apteczkę :)

Bo ubogim śniadaniu, na które kolejny dzień z rzędu podano tosty z dżemem (różnica polega wyłącznie na smaku dżemu, ale jakikolwiek by nie był, to nie jest Łowicz), poszliśmy odebrać zamówione e-bike’i, czyli rowery na prąd, i zaczęliśmy naszą przygodę z Baganem. Ambicja nie nakazywała nam zwiedzać wszystkich istniejących, zwłaszcza że do niektórych bez maczety się człowiek nie dostanie. Chcieliśmy natomiast zobaczyć coś więcej niż te główne wskazywane przez przewodniki.

Trzy, dwa, jeden start. Pierwsza świątynia, druga świątynia, trzecia świątynia, przerwa. Gratulujemy sobie e-bików, w przeciwnym razie wilgotność powietrza i temperatura pokonałyby nas po godzinie. Czwarta świątynia, piąta świątynia (o, ta fajna, bo można złapać panoramę okolicy), szósta świątynia, a my już marzymy o kolejnej przerwie… Dojeżdżamy do Starego Bagan, które oddalone jest od naszego Nyaung U o zaledwie 5 km, a my czujemy, że minęła już połowa dnia.

Zaczynamy być bardziej selektywni. Zobaczymy Anandę, bo to najsłynniejsza świątynia w Baganie. Nie powiem, robi wrażenie rozmachem, innością - podczas gdy większość zrobiona jest z czerwonych cegieł, ta jest wykonana z białego piaskowca -, do tego odrestaurowywana, więc jest jakby nowa. Jej wnętrze to różne postacie Buddy, zatopione w korytarzach, które gubią się w kolejnych korytarzach.

Zapuszczamy się dalej w Stary Bagan i docieramy do Bu Paya, pozłacanej stupy, z której rozpościera się widok na rzekę Irawadi. Tłumy turystów i miejscowych jednak dosłownie zabijają klimat miejsca. Szybko się więc stamtąd ulatniamy i jedziemy kolejne 5 km do Nowego Baganu. Tam mamy przystanek żywieniowy i organizacyjny, a następnie wracamy w kierunku Shwe San Daw, ostatniego punktu na dzisiejszej mapie podróży.

Shwe San Daw ma charakter typowej stupy, do której dostęp możliwy jest z 4 stron świata. Pniemy się po wąskich schodach w górę, a ja już teraz wiem, że będę miała problem z zejściem. Ekspozycja i stromizna + ja = panika :( Widoki jednak z góry wynagradzają poniesiony trud i strach, bo z góry roztacza się malowniczy widok na Bagan.

W naszym hotelu robimy sobie przerwę, bo mamy jeszcze ochotę pojechać na zachód słońca do Świątyni Htilominlo. Ten się jednak nie udaje, albowiem słońce, zanim zaszło, schowało się za chmury i tyle je widziano. No nic to, nie narzekamy, bo dzień był mega intensywny.

Oddawszy e-bike’i, znajdujemy przytulne miejsce na kolację i relaksujemy się chłodem i piwem :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (24)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
K.N.
K.N. - 2016-11-05 09:34
Birmanskie ciekawostki (2):

1. Oficjalnie w Birmie nadal obowiazuje kara smierci, ale ostatni raz wyrok wykonano w 1988 roku. W 2014 roku rzad nakazal sadom zamieniac wyroki smierci na kare dozywotniego wiezienia.

2. Birma graniczy z piecioma panstwami. Najdluzsza granice posiada z Tajlandia (2416km), najkrotsza z Laosem (238km). Oprocz tego graniczy jeszcze z Chinami, Indiami i Bangladeszem.

3. W Birmie jest wiele bezpanskich psow, ktore wlocza sie po ulicach. I chociaz oficjalnie w Birmie nie jada sie psow, jest wielu amatorow chwytania bezpanskich psow i wysylania ich do Chin. Przecietnie za jednego takiego psa dostaje sie ok. 15$.

A czy ktos wie, ze psy jada sie rowniez w dwoch kantonach w Szwajcarii?

4. Edukacja w szkolach podstawowych w Birmie trwa 5 lat i rozpoczyna sie w wieku 5 lat. Edukacja podstawowa jest obowiazkowa. Dzien rozpoczecia roku szkolnego to 1 czerwca.

POZDRAWIAM
 
My
My - 2016-11-05 10:50
Łukasz wygląda między chłopcami jak ... wieża :))). Zdjęcia przepiękne - tym bardziej, że u nas jest ponuro i w porywach 8 stop.Czy tymi skuterkami poruszacie się?
 
fibaki
fibaki - 2016-11-05 13:44
Tato, potwierdzam, że bezpańskich psów jest zatrzęsienie. Jest też sporo Chińczyków turystów. To mogłoby się składać w plan eksportu psów do Chin :)
 
fibaki
fibaki - 2016-11-05 13:46
Mamo, poruszaliśmy się e-bike'ami, które w gruncie rzeczy są skuterami na prąd. Zrobiliśmy dziś jakieś 25-30 km i spadła zaledwie jedna kreska z baterii, co oznacza że pojazdy są dość wydajne :)
 
Rafał
Rafał - 2016-11-05 14:09
Tęsknię za Wam i bawcie się dobrze i żeby Tata szybko wyzdrowiał ( pisałam tak jak Rafałek dyktował):)))))))))))))))
 
jn
jn - 2016-11-05 19:44
Gosiu,musiałaś zakupić sobie spódnicę żebyś mogła wejść do świątyń? Pozdrawiam
 
fibaki
fibaki - 2016-11-05 22:39
Synku my tez bardzo za Tobą tęsknimy :-* Czuje się juz znacznie lepiej, ale dzisiaj pewnie dietka ...zero ostrych dań :-(
 
fibaki
fibaki - 2016-11-05 22:43
Mamo, niedaleko mostu U-Bain jest fabryka w której szyja sarongi. Gosi bardzo spodobał się kolor i materiał wiec kupiła. A ze dodatkowo kobiety nie powinny wchodzić w krótkich spodenkach do świątyń to M zakłada ten sarong co chwila :-)
 
Jn
Jn - 2016-11-06 10:41
Tak myślałam, a sarong bardzo ladny
 
 
fibaki
Fibaki
Malgosia i Lukasz
zwiedzili 16% świata (32 państwa)
Zasoby: 288 wpisów288 292 komentarze292 2924 zdjęcia2924 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
 
25.02.2018 - 05.03.2018